Marmurowe dziedzictwo

Marmurowe dziedzictwo

 

Region świętokrzyski od wieków słynął z bogactw surowców skalnych, a w szczególności z wydobycia marmurów. Jest on największym i najzasobniejszym miejscem ich występowania w kraju. Spośród innych ośrodków eksploatacji marmuru, znajdujących się na Dolnym Śląsku i w okolicach Krakowa, świętokrzyskie odmiany wyróżniają się swoistymi, niepowtarzalnymi cechami i nieprzeciętną urodą. Obecnie są marginalnie eksploatowane, ale odegrały doniosłą rolę w architekturze i budownictwie już na początku XVII wieku.

 

Marmury świętokrzyskie są to skały wapienne, które tylko pod względem technicznym odpowiadają wymaganiom przeróbki na marmury. Nie są one prawdziwymi marmurami w myśl geologicznej definicji, która określa je jako skały metamorficzne, przeobrażone, mające w miarę jednolitą strukturę, umożliwiającą wszechstronne wykorzystanie w kamieniarstwie i rzeźbie (jak np. marmur karraryjski). Typowe wapienie i zlepieńce są zdecydowanie bardziej miękkie, mniej trwałe oraz narażone na czynniki zewnętrzne. W związku z tym, opisując świętokrzyskie marmury, stosuje się zazwyczaj określenia „marmur”, tzw. marmur lub marmur techniczny. Wydaje się jednak, że obecną definicję geologiczną należałoby zmodyfikować, uwzględniając tradycję i doświadczenie mowy potocznej. Analizując polską literaturę, sama rozprawa na temat genezy pojęcia „marmur” stanowiłaby pasjonującą lekturę – pozostańmy zatem wbrew definicji przy tradycyjnej nazwie „marmur”.

 

Od brązu do beżu

Najbardziej znane i najstarsze eksploatowane odmiany świętokrzyskich marmurów występują w okolicach Chęcin i dlatego często używano nazwy „marmury chęcińskie”. Wydobywano je u podnóża zamku chęcińskiego, w Bolechowicach, na Czerwonej Górze (dawniej Jerzmańcu) i Górze Zelejowej. W pierwszej połowie XVII wieku nastąpił największy rozkwit miejscowego ośrodka artystycznego i rzemieślniczego, w którym działało co najmniej dziesięciu architektów, wśród których pierwszoplanową rolę odgrywali, sprowadzeni do naszego kraju, włoscy specjaliści sztuki kamieniarskiej.

Powszechnie używaną odmianą był marmur bolechowicki, który charakteryzuje się brązową, bordowo-brązową, kawową lub beżową barwą, z często występującymi czerwonawymi „chmurkami”. Użylony jest czasem białym i różowym kalcytem. Jest wszechobecny w zabytkach z przełomu XVI i XVII wieku, a także w budownictwie monumentalnym XX wieku i współczesnym.

 

„Salceson” skalny

Bardzo charakterystycznym marmurem jest zygmuntówka (zlepieniec zygmuntowski) – permski zlepieniec węglanowy – o bardzo wysokich walorach dekoracyjnych (nazywany żartobliwie „salcesonem” skalnym), który w okresie ostatnich kilkuset lat był powszechnie wykorzystywany w architekturze i kamieniarstwie. Zbudowany jest z otoczaków skał węglanowych, głównie wapieni, rzadziej kalcytów i dolomitów, a przestrzenie pomiędzy otoczakami wypełnione są zwięzłym, drobnoziarnistym materiałem węglanowym lub krystalicznym kalcytem. Nazwa marmuru pochodzi od imienia króla Zygmunta III Wazy. W 1644 roku pierwotnie wykonano z niego trzon monumentalnej kolumny Zygmunta znajdującej się w Warszawie. Jednak erozja i spękania spowodowane słabą odpornością zlepieńca na warunki klimatyczne wymusiły jej wymianę w 1887 roku na skałę graniową. Jego pozostałości, w dwóch fragmentach, są dziś eksponowane przy Zamku Królewskim w Warszawie. Historyczny kamieniołom położony jest na południowo-zachodnim stoku wzgórza o nazwie Czerwona Góra.

 

Ślady pokrywa las

Kolejnym, najstarszym miejscem eksploatacji marmurów (marmurołomem) jest Góra Zelejowa, znajdująca się na północ od Chęcin. Pozyskiwano tu najpiękniejszą i najbardziej atrakcyjną odmianę marmuru tzw. różankę zelejowską. Marmurołomy, jako pozostałości górnictwa skalnego oraz występujące w nich odsłonięcia struktur skalnych, stanowią podstawową wartość rezerwatu przyrody, który stanowi obecnie Góra Zelejowa. Niestety, cały teren góry jest bardzo silnie zarośnięty lasem, w którym zanikają ślady eksploatacji marmurów, dawniej doskonale widoczne z sąsiednich pasm górskich.

Eksploatacja marmurów świętokrzyskich uzależniona była od ogólnej sytuacji ekonomicznej i politycznej w kraju. Chęcińskie warsztaty kamieniarskie zniszczył potop szwedzki, a następnie nawracające zarazy i klęski żywiołowe. Funkcjonowało jedynie kilka niewielkich warsztatów do końca XVII wieku, realizując głównie drobne lokalne zamówienia. W następnym stuleciu nastąpił dalszy regres. Dopiero po 1787 roku, podczas panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, nastąpiło niewielkie ożywienie, ale trzeci rozbiór Polski zatrzymał wszystkie dotychczasowe przedsięwzięcia. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Stanisława Staszica w Chęcinach w 1816 roku powstał zakład, który jednak – pomimo wykorzystania darmowej pracy 150 więźniów – został zamknięty w 1833 roku z  przyczyn ekonomicznych.

 

Sukces na wystawie w Wiedniu

W 1874 roku dzięki uporowi inż. Alfonsa Welkego powstało w Kielcach Przedsiębiorstwo Kopalń Marmurów Kieleckich, którego stał się głównym udziałowcem. Jednak zanim zainicjował firmę, realizując swoją ideę, przejrzał opracowania historyczne i geologiczne, spenetrował kamieniołomy i odsłonięcia, pobrał próbki, wykonał z nich polerowane tabliczki i rozpoczął akcję promocyjną. W 1872 roku przedstawił na Wystawie Politechnicznej w Moskwie kolekcję 40 polerowanych płytek marmurów z powiatu kieleckiego i otrzymał za nią srebrny medal. W 1873 roku kolekcję 60 próbek zademonstrował na wielkiej Wystawie Powszechnej w Wiedniu, gdzie jury wyróżniło ekspozycję dyplomem uznania.

Firma założona przez A. Welkego funkcjonuje do dziś. W ciągu ponad 140 lat działalności kilkunastokrotnie zmieniała nazwę, status prawny, przeżywała sukcesy i porażki. Zmieniali się właściciele i menedżerowie, jednak pokoleniowa ciągłość załogi nie została nigdy przerwana. Niestety, obecnie firma nie eksploatuje już marmurów, a jedynie surowiec na kamień łamany i kruszywa. Przedsiębiorstwo eksploatowało liczne odmiany marmurów, które również pozostawiły trwały ślad w budownictwie i architekturze.

 

Szewce, ołowianka, morawica

Jednymi z najważniejszych – poza wymienionymi wcześniej – są odmiany szewce, ołowianka i morawica. Szewce to znana współcześnie odmiana pokładowego marmuru – szarego wapienia dewońskiego o odcieniu liliowym, eksploatowanego okresowo w kamieniołomie na górze Okrąglicy, nieopodal Chęcin. Stała się ona ważnym, często oferowanym produktem kieleckiej fabryki aż do lat 50. XX wieku. Od 2013 roku kamieniołom chroniony jest prawnie jako pomnik przyrody i udostępniony jako geoturystyczne stanowisko edukacyjne. Ołowianka to nazwa jednej z najbardziej dekoracyjnych odmian marmurów świętokrzyskich, stanowiącej czarny lub szary wapień dewoński bardzo silnie użylony białym kalcytem, przechodzący w brekcję wapienno-kalcytową. Jest jedynym przykładem marmuru dyslokacyjnego. Złoże odkryto w uruchomionym w 1920 roku kamieniołomie na górze Ołowiance, również niedaleko Chęcin, położonej około 1,5 km na północny wschód od góry Miedzianki. Nazwą morawica określa się jedną z najbardziej popularnych i najczęściej wykorzystywanych w okresie ostatniego stulecia odmian marmurów świętokrzyskich, eksploatowanych w Morawicy i Woli Morawickiej koło Kielc. Jest to odmiana geologicznie reprezentująca wapienie górnojurajskie. Choć mniej atrakcyjna estetycznie niż marmury dewońskie, powszechnie stosowano ją w budownictwie polskim w XX wieku do wyrobu  posadzek i okładzin ściennych.

Marmury świętokrzyskie wniosły ważny i trwały wkład w wystrój historycznych i współczesnych budowli w Polsce, jednak nie są one dziś konkurencyjne wobec ogromnego wachlarza odmian skał dekoracyjnych z całego świata. Obecnie eksploatowany jest w niewielkich ilościach marmur morawica.

 

 

Podpisy pod zdjęcia (fot. autora)

 

  1. Marmurołom w Bolechowicach koło Chęcin

 

  1. Fragment ściany ze śladami odwiertów w kamieniołomie „Zygmuntówka” na Czerwonej Górze koło Chęcin

 

  1. Pozostałości pierwotnego trzonu kolumny Zygmunta z marmuru chęcińskiego eksponowane przy Zamku Królewskim w Warszawie, 2009 rok

  1. Fragment loggii frontowej dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach (XVII wiek) (1), powiększony fragment filara z marmuru zygmuntówka (2), fragment balustrady z marmuru bolechowice (3)

  1. Sala kominkowa w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach (dawniej Domu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. J. Piłsudskiego), 1935 rok (1), powiększony fragment okładziny ściennej z marmuru ołowianka (2)

  1. Sala lustrzana w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach, 1935 rok, portal i odrzwia wykonano z marmuru szewce

  1. Kaplica Fotygów w kościele parafialnym pw. św. Bartłomieja (XVII wiek) w Chęcinach, w której kolumny ołtarza oraz inne detale wykonano z marmuru różanka zelejowska

 

Tekst i zdjęcia Paweł Król

Autor jest paleobiologiem, kustoszem Działu Historii Naturalnej Muzeum Narodowego w Kielcach. Specjalizuje się w badaniach ssaków plejstoceńskich. Zajmuje się również historią oraz inwentaryzacją stanowisk górnictwa kruszcowego i kamiennego na Kielecczyźnie. Autor wielu publikacji oraz wystaw o tematyce geologicznej i historycznej. Członek Kieleckiego Towarzystwa Naukowego.