Na nóżce lub z dziurkami

Jest takie muzeum, w którym zaraz przy wejściu wisi tabliczka z ostrzeżeniem: „W dniu dzisiejszym za GUZIKI szatnia nie odpowiada”…

Żartobliwą informację podpisała Dyrekcja Muzeum Guzików w Łowiczu. Placówka liczy sobie już prawie 27 lat, jej założycielem i kustoszem jest Jacek Rutkowski. Na początku zbiory mieściły się w jednej zaledwie, pamiątkowej XIX-wiecznej walizce. Od kilku lat muzeum ma swoją stałą siedzibę przy Starym Rynku 10. Łatwiej tu teraz dotrzeć, bo znajduje się niemal w samym centrum miasta.

To niewielkie muzeum ma swoje władze. Oprócz kustosza pracują tu również dyrektorzy –szefowie departamentów, np. departamentu guzików muzycznych. To chyba jedyna placówka muzealna w kraju, która ma własną flagę, oczywiście z guzikiem.

Ekspozycja składa się z dwóch części: rekonstrukcji dawnej pracowni krawieckiej z pierwszej połowy XX wieku oraz wystawy guzików personalnych, umieszczonych na trzech planszach. Można zobaczyć między innymi guziki należące do Wisławy Szymborskiej, Sławomira Mrożka, Czesława Miłosza, Henryka Jerzego Chmielewskiego – „Papcia Chmiela”, Wojciecha Młynarskiego, Zbigniewa Hołdysa, Stanisława Lema, Zbigniewa Religii, Heleny Modrzejewskiej, Gustawa Holoubka, Jerzego Waldorffa, Mieczysława Rakowskiego, Jana Karskiego, Adama Hanuszkiewicza, gen. Władysława Sikorskiego, gen. Władysława Andersa oraz gen. Tadeusza Kutrzeby.

Wśród najcenniejszych i najciekawszych eksponatów jest kolekcja guzików prezydenckich: ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego oraz Andrzeja Dudy. Jest także guzik z munduru, w którym gen. Wojciech Jaruzelski ogłosił stan wojenny.

Bardzo ciekawy jest XVIII-wieczny guzik należący niegdyś do Stanisława Ignacego Witkiewicza. Wykonany z kości zdobionej japońskim rysunkiem, może kryć w sobie niejedną tajemnicę. Po odkręceniu jego górnej części widać kolejny rysunek i… schowek, przeznaczony podobno na afrodyzjaki.

Niewątpliwie wart uwagi jest również guzik kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Eksponat trafił do muzeum wraz z pełną dokumentacją, potwierdzającą jego autentyczność, od ówczesnego postulatora procesu beatyfikacyjnego, ks. prał. Mariana Roli.

W zbiorach są także guziki zagraniczne, m.in. guzik Dalajlamy XIV.

Na wystawie stałej pokazanych jest kilkaset przedmiotów, to tylko część zbioru, który liczy ponad 4 tysiące okazów, z czego tysiąc to guziki konkretnych osób. Wykonane zostały m.in. z plastiku, materiału, masy perłowej, kości. Niektóre są bogato zdobione, inne zaś zupełnie niepozorne.

Muzeum czynne jest od poniedziałku do soboty w godzinach od 9.00 do 19.00, a w niedziele od 10.00 do 16.00, wstęp jest bezpłatny.

Marcin Reczycki

Przewodnik turystyczny, instruktor krajoznawstwa, regionu i ochrony przyrody PTTK, organizator turystyki, pilot, społeczny opiekun zabytków, specjalista ds. ochrony dóbr kultury.

Rekonstrukcja dawnej pracowni krawieckiej

Każdy guzik jest podpisany imieniem i nazwiskiem właściciela

Guzik Papcia Chmiela

Flagę placówki prezentują Eligiusz Pietrucha, nestor łowickich przewodników PTTK (od lewej) i Jacek Rutkowski, kustosz muzeum