Trasa kwietniowej wycieczki „Pamięć wyryta w kamieniu”, zorganizowanej przez Oddział PTTK w Ostrowcu Świętokrzyskim, prowadziła przez Wolę Grójecką, Ćmielów, Rudę Kościelną, Podgórze, Bałtów, Gozdawę, Grabowiec, Prędocin, Kotlarkę, Iłżę i Piotrowe Pole, czyli miejsca mało znane, mimo że położone w najbliższej okolicy. A przecież każde, nawet najmniejsze miasteczko czy wieś, ma w sobie coś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Każdy cmentarz, mogiła, pomnik czy pamiątkowa tablica to miejsce pamięci, nasze historyczne dziedzictwo.
Obserwując z okien autokaru mijany krajobraz, każdy mógł się zachwycić widokiem: leśnej drogi między Ćmielowem a Rudą Kościelną, rzeki Kamiennej w okolicy Podgórza, lessowego wąwozu w Bałtowie, kwitnących sadów wokół Gozdawy, parku podworskiego w Prędocinie, ruin zamku w Iłży czy Puszczy Iłżeckiej przy starym Trakcie Ostrowieckim. Wizyta w pracowni nieżyjącego artysty rzeźbiarza Gustawa Hadyny w Woli Grójeckiej, z plenerową galerią rzeźb pełną postaci królów, rycerzy, przywódców politycznych i wojskowych wprowadziła uczestników wycieczki w świat sztuki. Plenerowymi galeriami były również odwiedzane na trasie stare parafialne cmentarze w Ćmielowie i Bałtowie z bogactwem dzieł nieznanych artystów, twórców nagrobnych rzeźb w formie krzyża, figur Jezusa, Maryi, Piety, Aniołów Śmierci... Ciekawe były też inskrypcje nagrobne, coraz trudniejsze do odczytania, opisujące przymioty zmarłych, ich tytuły i zasługi. Na wielu cmentarzach można było odnaleźć groby powstańców styczniowych. Szczególne zainteresowanie wzbudziła mogiła najstarszego weterana powstania, Andrzeja Listka, zmarłego w wieku stu lat, którego grób znajduje się na wiejskim cmentarzu w Rudzie Kościelnej.
Cmentarz wojenny położony w sosnowym lesie na skraju wsi Podgórze jest świadectwem po działającym w okolicy lewicującym ruchu oporu. Odczytującym umieszczone na krzyżach tabliczki, na grobach rozstrzelanych przez Niemców mieszkańców okolicznych wsi, partyzantów Armii Ludowej i żołnierzy radzieckich, najczęściej pojawiał się napis: partyzant lub żołnierz nieznany.
Przy wjeździe do Gozdawy, wycieczka zatrzymała się przy starym, zapomnianym i opuszczonym cmentarzu ewangelickim, świadku przeszłości, przypominającym o mieszkających w okolicy kolonistach niemieckich. Wśród drzew zachowało się kilka piaskowcowych nagrobków, postumentów z utrąconymi krzyżami i płyt wrośniętych w ziemię z napisami wykutymi niemieckim gotykiem.
Podobnie osobliwy był niewielki cmentarz mariawicki, położony na obrzeżach wsi Prędocin, powstały przy nieistniejącym już modrzewiowym kościele. Spoczywają na nim wyznawcy mariawityzmu z okolicznych miejscowości.
Dawne miasto Grabowiec, z rynkiem i wczesnobarokowym kościołem pw. św. Mikołaja, przyjęło naszą wycieczkę deszczem. Może to niebo płakało nad losem żołnierzy, uczestników bitwy o Iłżę. 8–9 września 1939 roku poległo w niej 611 żołnierzy Armii „Prusy”. Ich groby rozsiane były po okolicznych lasach. Na cmentarzu parafialnym w Grabowcu, po ekshumacjach przeprowadzonych w latach 1948 i 2018 znalazło spoczynek 139 żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego. Innych 74 poległych w bitwie pochowano w Kotlarce, w miejscu zwanym Pustelnią Świętego Franciszka z małym kościółkiem, studnią i figurą kamienną patrona. Po wojnie prochy żołnierzy przeniesiono na cmentarz w Iłży.
Na terenach, przez które przebiegała trasa wycieczki, równie tragicznie jak wrzesień 1939 roku, zapisał się rok 1944. W Woli Grójeckiej, oczekujący na przeprowadzenie akcji zdobycia broni z transportu kolejowego oddział „Tarzana” ze Zgrupowania Partyzanckiego Armii Krajowej „Ponury”, w wyniku donosu, 7 lipca 1944 roku, został otoczony przez Niemców. Zginęło 37 partyzantów. Ciała zbitych zostały pochowane w zbiorowej mogile na cmentarzu w Ćmielowie. Podobnie potoczyły się losy oddziału „Potoka”, stacjonującego na Piotrowym Polu w kompleksie leśnym Puszczy Iłżeckiej. 1–3 października 1944 roku liczący około 600 partyzantów oddział został otoczony przez przeważające siły niemieckie. W walce zginęło 59 partyzantów, a około 40 dostało się do niewoli. Poległych pochowano w miejscu bitwy. Po wojnie prochy partyzantów przeniesiono na cmentarz w Iłży.
Cmentarz – Mauzoleum w Iłży urządzono w 1969 roku według projektu Zofii Wolskiej. Położony jest na wzgórzu Świętego Leonarda. Na mogiłach żołnierzy Września 1939 i partyzantów „Potoka”, stoją rzędy jednakowych białych krzyży. W roku 1994 przeniesiono tu zwłoki, zmarłego rok wcześniej, mieszkającego po wojnie w Opaleniu pod Gniewem kpt. Wincentego Tomasika „Potoka” i jego żony Anny ps. „Róża”. Po latach dowódca dołączył do swoich żołnierzy.
Na miejscu bitwy na Piotrowym Polu odsłonięto w 1970 roku pomnik zaprojektowany przez inż. Aleksandra Radwana. Głównym elementem stojącego w cieniu wysokich drzew monumentu są dwie strzeliste iglice. Z tyłu, na ścianie muru, umieszczono tablice z nazwiskami poległych. Za pomnikiem znajduje się miejsce pierwotnego pochówku poległych.
Był to ostatni punkt wycieczki. Po zapoznaniu się z historią oddziału, bitwy i życiorysem „Potoka” odbyło się spotkanie przy ognisku. Był czas na zadumę, rozmowy i pieczenie kiełbasek.
Tekst i zdjęcia Alicja Mężyk
Przodownik Turystyki Pieszej, Instruktor Krajoznawstwa Regionu, Instruktor Ochrony Przyrody PTTK. Prezes Oddziału Świętokrzyskiego PTTK im. St. Jeżewskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim.