Święty Onufry z Beskidu Makowskiego

  • Figura św. Onufrego(2)
  • Kapliczka św. Onufrego(1)
  • Międzynarodowa Trasa Pielgrzymkowa – Szlak Maryjny (1)(1)
  • Święty Onufry(1)

Kapliczki, krzyże i figury przydrożne to nieodłączny element krajobrazu kulturowego ziemi beskidzkiej. W gminie Stryszów położonej na pograniczu Beskidu Makowskiego, Beskidu Małego i Pogórza Wielickiego znajduje się ponad siedemdziesiąt kapliczek.

 

Rozsiane są przy drogach, stoją na bezdrożach, na skraju lasu, w środku pól lub na beskidzkim szlaku. Większość z nich pochodzi z XVIII i XIX wieku. Każda ma swoją historię. Figura św. Onufrego stoi tuż przy zachodnim wierzchołku góry Chełm, wzniesienia o wysokości 603 m n.p.m. Można tutaj dotrzeć szlakiem czerwonym z Palczy lub Zembrzyc oraz szlakiem niebieskim ze Stryszowa. To ładny, cichy i prawie całkowicie zalesiony teren obejmujący północną część Beskidu Makowskiego. Szlak wiedzie przez pięknym, bukowym lasem. Jeszcze kilkanaście lat temu na próżno było tu szukać wędrowca, bowiem docierali tu tylko nieliczni koneserzy mniej znanych beskidzkich szlaków. Święty Onufry stał zatem samotnie i z rzadka zerkał na przechodzących obok turystów. Dziś miejsce to tętni życiem… Dlaczego? Otóż przez Pasmo Chełmu przebiega coraz bardziej popularny Mały Szlak Beskidzki łączący Beskid Mały, Makowski i Wyspowy, w skrócie nazywany MSB. Liczy on 137 km, rozpoczyna się w Bielsku-Białej (w dzielnicy Straconki), a kończy na Luboniu Wielkim w Beskidzie Wyspowym.

 

Wróćmy jednak do Onufrego… Figura datowana jest na rok 1681, choć niektórzy podają datę 1564. Nie wiemy, skąd taka rozbieżność – pewne jest jednak, że kapliczka ma ponad trzysta lat. Kult świętego Onufrego, rozpowszechniony w tej części Beskidu Makowskiego już w XVII wieku, był związany z założeniem pobliskiej Kalwarii Zebrzydowskiej i prężnie rozwijającym się tu ruchem pielgrzymkowym.

 

Miejscowa legenda mówi, że święty wędrował po okolicy w przebraniu „nędznego dziada”. Czasem ktoś dał mu coś do jedzenia, czasem wpuścił do chałupy, aby zmarznięty wędrowiec mógł ogrzać się przy ogniu. Któregoś dnia we wsi urodziło się dziecko. Nikt nie chciał zostać jego chrzestnym, albowiem rodzina była uboga, a życie noworodka zapowiadało się nader skromnie. Rodzice wpadli więc na pomysł, aby dziecko do chrztu trzymał ów wędrowny dziad. Przyjęli więc świętego pod dach, a gdy to uczynili, bieda zniknęła z ich domu.

 

Kim był naprawdę święty Onufry? Żył w IV wieku, a miejscem jego działalności były tereny dzisiejszego Egiptu. Nazywa się go „wielkim pustelnikiem”, bowiem na pustyni spędził aż sześćdziesiąt lat. Jest patronem pielgrzymów, wędrowców i tkaczy. W ikonografii przedstawiany jest zazwyczaj jako starzec z długimi, białymi włosami i brodą sięgającą do ziemi – bez ubrania, a jedynym jego okryciem są nieobcinane od lat włosy. Jego figury stawiane były od wieków przy ważnych szlakach pątniczych wiodących przez Europę.

 

Przez Pasmo Chełmu w Beskidzie Makowskim biegnie również Międzynarodowa Trasa Pielgrzymkowa – Szlak Maryjny o ponadregionalnym znaczeniu. To ciekawa, choć wciąż mało znana na naszym terenie, droga pielgrzymek. Szlak łączy słynne ośrodki kultu maryjnego w Europie, prowadząc z Częstochowy do bazyliki w Mariazell (Austria). Powstał na bazie już istniejących szlaków pieszych lub rowerowych. W 2006 roku rozpoczęto prace nad oznakowaniem polskiego odcinka Szlaku Maryjnego wiodącego z Częstochowy do Zakopanego o długości 323 km. Wędrując Pasmem Chełmu, zobaczymy tabliczki informujące nas, że do pobliskiego sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej zostało jeszcze 12 km. Szlak prowadzi dalej, na południe, w kierunku Makowa Podhalańskiego, Jordanowa, Ludźmierza i Zakopanego.

 

Jaką tajemnicę skrywa beskidzki Onufry? Niegdyś figurę św. Onufrego spod Chełmu można było swobodnie obracać dookoła, dzięki zamocowanemu w podstawie rzeźby żelaznemu bolcowi. Wędrowcy wierzyli, że ustawienie figury świętego twarzą do kierunku drogi zapewni pomyślność w podróży i uchroni przed niebezpieczeństwem.

 

Na terenie gminy Stryszów stoi jeszcze jedna figura świętego Onufrego, co jest ewenementem w skali kraju. Drugi Onufry znajduje się przy wiejskiej drodze w Stroniu – przycupnął pod lipą, niedaleko Strońskiej Góry. Na kamiennej podstawie widnieje data 1769. Kapliczka upamiętnia czasy konfederacji barskiej i bitwę stoczoną na tym terenie z wojskami rosyjskimi, podczas której do niewoli trafił Maurycy Beniowski, późniejszy król Madagaskaru.

 

I na koniec ciekawostka. O tym, jak ważny jest św. Onufry dla ziemi stryszowskiej, świadczy fakt, że w 2004 roku postać tego świętego znalazła się w herbie Stryszowa.

 

Tekst i zdjęcia Agnieszka Cygan