Skarby regionu zebrane w Brzozowie

Najkrótsza trasa z Rzeszowa w Bieszczady wiedzie przez powiat brzozowski. Obszar ten, położony na pogórzach – Dynowskim i Przemyskim, prze­ciętych wstęgą Sanu – ma wiele do zaoferowania turystom i krajoznawcom.

O atrakcyjności regionu stanowią drewniane świą­tynie – kościoły gotyckie, w tym dwa (w Haczowie i Bliznem), wpisane w 2003 roku na listę Świato­wego Dziedzictwa UNESCO, oraz jedna z najstar­szych cerkwi w Polsce (w Uluczu). Wśród pozosta­łych walorów warto wymienić słynne sanktuarium Matki Bożej w Starej Wsi wraz z ogrodem biblij­nym, dawne rezydencje, intrygującą historię regionu i niezwykłe osoby, a także malownicze krajobrazy i dziką przyrodę. Jednym słowem, ta „brama w Bieszczady” to ziemia ciągle jeszcze nie­odkryta i pełna tajemnic. Liczne ciekawostki przy­bliża Muzeum Regionalne w Brzozowie.

Ślady biskupiej rezydencji
Stolicą powiatu jest Brzozów, położony nad Stobni­cą. Jego powstanie w 1359 roku zawdzięczamy Kazi­mierzowi Wielkiemu, który zainicjował napływ osad­nictwa niemieckiego na inkorporowanej Rusi Czerwonej. Niewielkie miasto przez cztery wieki, do I rozbioru Polski, było stolicą klucza należącego do rzymskokatolickich biskupów przemyskich, którzy posiadali tutaj – obecnie niezachowaną – rezydencję. Najcenniejszym pomnikiem, który po sobie pozosta­wili biskupi, jest monumentalna barokowa Bazylika Mniejsza pw. Przemienienia Pańskiego (1676–1686).
Miasto słynie także z obiektu, który nigdy nie peł­nił funkcji, z którą jest kojarzony. Mowa o „dworcu kolejowym”, do którego nie prowadzi żadna linia kolejowa. Oczywiście to typowa legenda miejska.

Bazylika Mniejsza w Brzozowie fot. Marcin Michańczyk

Stuletnie zegary ratusza
Na rynku brzozowskim, u schyłku XIX wieku, według projektu Władysława Łuczyckiego, wzniesiono podpiwniczony, dwukondygnacyjny, murowany ratusz z dostawioną po stronie ele­wacji południowej wieżą na planie kwadratu. Budynek charakteryzuje się harmonijnie skom­ponowanym, historyzującym wystrojem archi­tektonicznym.
W kolejnych dekadach ratusz ulegał kilkakrot­nym przebudowom, które zmieniały jego pier­wotny wygląd. Przeobrażenia szczególnie doty­czyły wejścia oraz wieży. Trzecia jej kondygnacja mieści trzy tarcze zegarowe. Ich mechanizm, wykonany w słynnej fabryce zegarów wieżowych Michała Mięsowicza w Krośnie, został zamonto­wany sto lat temu – w 1925 roku.
Ratusz pełnił funkcję siedziby różnych instytu­cji, nie tylko władz miasta. Obecnie znajduje się tu Muzeum Regionalne, powstałe w 1980 roku dzięki staraniom działaczy miejscowego oddziału PTTK. Od 1987 roku patronem placówki jest Adam Fast­nacht – badacz historii Sanoka i Ziemi Sanockiej, kustosz Ossolineum.

Rynek w Brzozowie z ratuszem – siedzibą Muzeum Regionalnego fot. Stanisław Cyparski

Cztery sale wystawy stałej
Rok po powstaniu muzeum udostępniono zwiedza­jącym pierwszą stałą wystawę poświęconą historii i kulturze ludowej regionu brzozowskiego. Jej trzon bazował na eksponatach gromadzonych od połowy lat 60. XX wieku przez społeczników. Obecnie zbiory muzealne składają się głównie z regional­nych pamiątek historycznych, etnograficznych, artystycznych, archiwalnych i fotograficznych, prezentowanych w czterech salach wystawy stałej. Do najstarszych należą krzemienne i kamienne toporki oraz siekierki z okresu neolitu.
Na wyposażenie salonu mieszczańsko-inteligenc­kiego z okresu międzywojennego składają się m.in. meble: kredens wiedeński, toaletka i stolik do gry w karty. Ekspozycja sztuki obejmuje rzeźbę i malar­stwo wykonane przez znanych i cenionych artystów związanych z regionem. W ostatnim czasie wzbo­gaciły ją także prace powstałe podczas warsztatów pisania ikon. Izba chłopska prezentuje wyposażenie chałupy z I połowy XX wieku, w tym sprzęty, narzę­dzia, meble, zabawki oraz stroje ludowe.

Kredens wiedeński w salonie mieszczańsko-inteligenckim fot. Marcin Michańczyk

Pamiątki po dawnych mieszkańcach
Najbardziej różnorodna tematycznie jest sala poświęcona dziejom regionu. Wśród cenniejszych i wyjątkowych eksponatów warto wymienić drewniane fajki z przełomu XIX i XX wieku. W muzeum zaprezentowany jest także unikatowy warsztat grzebieniarski Jana Fala – ostatniego brzozowskiego grzebieniarza. Miejscowy fach wyróżniał się tym, że grzebienie wykonywano z kości rogowych.
Inne wartościowe i nietuzinkowe eksponaty to odnalezione w ziemi artefakty związane z nieist­niejącym zakładem zdrojowym – Brzozowem­-Zdrojem. Podczas II wojny światowej w jego zabudowaniach swą siedzibę miało przeniesione z Przemyśla seminarium duchowne. Zagadnienia, z którymi można zapoznać się na wystawie, doty­czą ponadto m.in. biskupów przemyskich, prze­mysłu naftowego, znakomitego rzeźbiarza – prof. Mariana Koniecznego, który urodził się w pobli­skim Jasionowie, ekscentrycznego wynalazcy i odkrywcy – Adama Ostaszewskiego herbu Ostoja, zwanego „Leonardem ze Wzdowa”, oraz Stanisława Wyżykowskiego – odtworzyciela liry korbowej. Swe miejsce na wystawie znalazła także społecz­ność żydowska, która przed wybuchem wojny sta­nowiła około 25 proc. mieszkańców miasta.

Urządzenia do wytwarzanie grzebieni rogowych fot. Marcin Michańczyk

Od publikacji po rajdy
Muzeum od początku istnienia wyróżnia się prężną działalnością wydawniczą, publikując monografie miejscowości, wspomnienia, mapy i przewodniki turystyczne. Na łamach tworzo­nego w placówce pisma „Wiadomości Brzozow­skie” ukazują się artykuły o tematyce kulturalnej, historycznej i krajoznawczej. Obok popularyzacji kultury regionu ważnym aspektem działalności muzeum jest także upowszechnianie turystyki i krajoznawstwa poprzez organizację rajdów dla dzieci i młodzieży. https://muzeum.brzozow.pl/

Na trasie Rajdu Odkrywców fot. Marzena Kędra

Tekst Mateusz Podkul
Przewodnik beskidzki, pracownik Muzeum Regionalnego im. Adama Fastnachta w Brzozowie, prezes Zarządu Koła Przewodników Turystycznych przy Oddziale PTTK Krosno.

Zdjęcie główne Widok na rynek i ratusz w Brzozowie fot. Stanisław Cyparski