Wrocławskie spotkania z książką

  • 1. Powodzianka na moście Uniwersyteckim upamiętnia wroclawskich wolontariuszy ratująch książki podczas powodzi
  • Jan Miodek
  • Krasnal Bibliofil
  • Krasnal Kacper Drukarz (Caspar Elyan z Głogowa)
  • Krasnal Ossolinek
  • Marek Krajewski z książką Mock
  • Pomnik mitycznego Angelusa Silesiusa (fot. Anna Rotko)

Wrocławianie kochają książki, o czym świadczą liczni czytelnicy odwiedzający wrocławskie biblioteki miejskie i uczelniane, księgarnie, targi książek, spotkania autorskie. Nawet krasnal Bibliofil, zaczytany w lekturze przysiadł na progu jednej z bibliotek miejskich, tzw. Mediatece przy placu Teatralnym.

 

Tłumy czytelników przybywają na coroczne Wrocławskie Targi Dobrych Książek. W 2021 roku w dniach 2–5 grudnia odbyły się już 29. spotkania z książkami, ich autorami i wydawcami. Po latach znów powróciły do Hali Stulecia, obiektu wpisanego w 2006 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Do wnętrza zaprasza krasnal Marek Krajewski, trzymając w dłoni książkę pod tytułem „Mock”. To autor poczytnych powieści o przedwojennym Wrocławiu (i nie tylko) z kryminalnymi wątkami.

Ubiegłoroczne spotkania towarzyszące Targom Dobrych Książek oraz premierowe wydanie przewodnika literackiego „W drodze. Wrocław śladami Tadeusza Różewicza” (autor Wojciech Browarny, wyd. Warstwy) były okazją do upamiętnienia stulecia urodzin tego znakomitego poety, dramaturga i pisarza, gdyż rok 2021 został ustanowiony Rokiem Tadeusza Różewicza. Pisarz związał się z Wrocławiem od 1968 roku, gdzie mieszkał z rodziną, pracował, zawierał przyjaźnie oraz gdzie odszedł. Został pochowany w Karpaczu na cmentarzu ewangelicko-augsburskim obok przyjaciela, Henryka Tomaszewskiego. Różewicz nie lubił rozgłosu ani pomników, pozostał jednak z nami w Galerii Sławnych Wrocławian w Ratuszu, tam umieszczone zostało jego granitowe popiersie, a w Muzeum Pana Tadeusza została otwarta 9 października 2021 roku wystawa „Pan Tadeusz Różewicz”. Poeta polubił Wrocław, Szklarską Porębę, Karpacz, ale za miasto magiczne uważał swoje rodzinne Radomsko, w którym urodził się 9 października 1921 roku.

Spośród wielu autorów prezentujących i podpisujących swoje książki na Wrocławskich Targach Dobrych Książek, na przestrzeni tych 29 lat niezwykle ważną postacią jest Olga Tokarczuk. Laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018, Nagrody Literackiej „Nike” i wielu innych za liczne książki (np. „Gra na wielu bębenkach”, „E.E.”, „Bieguni”, „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, „Księgi Jakubowe”). Honorowa Obywatelka Barda, Nowej Rudy, Warszawy i oczywiście Wrocławia, w którym mieszka. Tutaj też założyła Fundację Olgi Tokarczuk, wspierającą kulturę i sztukę w kraju i za granicą, z siedzibą w dawnej willi poety Tymoteusza Karpowicza (1921–2005).

Na Wrocławskich Targach Dobrych Książek każdego roku przyznawana jest nagroda  „Pióro Fredry”, dla wydawcy za najładniej wydaną książkę. Jest ono atrybutem Aleksandra Fredry na pomniku sprowadzonym ze Lwowa, stojącym od 1956 roku na wrocławskim rynku. Rękopisy „Zemsty”, „Ślubów panieńskich” i innych utworów Fredry znajdują się we Wrocławiu w Ossolineum, a okazjonalnie prezentowane są w Muzeum Pana Tadeusza w Rynku. W tymże muzeum jest stała wystawa poświęcona Adamowi Mickiewiczowi, poematowi „Pan Tadeusz” i jego rękopisowi, od 1999 roku znajdującemu się w zbiorach Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Zbiory Ossolineum  (starodruki, rękopisy, kartografia, malarstwo, sfragistyka, numizmatyka itd.) gromadzone od 1817 roku we Lwowie, po II wojnie światowej zostały częściowo przeniesione do Wrocławia, do przeznaczonego na nową siedzibę barokowego budynku dawnego klasztoru Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą u zbiegu ulic Grodzkiej i Szewskiej. Zbiory są stale powiększane, opracowywane, a także udostępniane w bibliotece Ossolineum, a wszystkich tych skarbów w Zaułku Ossolińskich pilnuje obłożony książkami krasnal Ossolinek.

W odtworzonym barokowym ogrodzie między Ossolineum a kościołem św. Macieja od 2007 roku stoi pomnik lekarza, księdza i poety mistycznego Angelusa Silesiusa (Johannesa Schefflera 1624-1677) autorstwa Ewy Rossano. Ostatnie lata życia poeta spędził w klasztorze mieszczącym dziś Ossolineum, a pochowany został w kościele św. Macieja. Na cokole pomnika wykuty jest fragment jego dzieła w tłumaczeniu Adama Mickiewicza: Do nieba patrzysz w górę,
a nie spojrzysz w siebie. Nie znajdzie Boga, kto go szuka tylko w niebie
. Od roku 2006 we Wrocławiu przyznawana jest Literacka Nagroda Europy Środkowej „Angelus” oraz Wrocławska Nagroda Poetycka „Silesius”, a ich symbolem jest statuetka mistyka.

W pobliżu Ossolineum na moście Uniwersyteckim stoi rzeźba Powodzianka Stanisława Wysockiego, przedstawiająca kobietę z książkami na ramieniu, upamiętniająca wrocławskich wolontariuszy ratujących zbiory biblioteczne Uniwersytetu Wrocławskiego przed zalaniem wodami Odry w czasie powodzi w 1997 roku.

Nieopodal, przy kompleksie Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, siedzi na fotelu krasnal z książką na kolanach. To Jan Miodek, profesor, który wykształcił całą rzeszę studentów oraz dbał o poprawność języka polskiego rodaków w znanym programie telewizyjnym „Ojczyzna polszczyzna” emitowanym w latach 1987–2007.

Przekraczając Odrę przez pobliskie zabytkowe mosty Piaskowy i Tumski, wchodzimy na Ostrów Tumski. Magiczna, zabytkowa sceneria i sięgające zamierzchłych czasów historie związane z książką... Ulica Katedralna 3 – przy niej na murku siedzi krasnal zwany Kacprem Drukarzem, obok maszyna drukarska, za plecami wielkie księgi, w ręce trzyma kartkę z drukowanym tekstem modlitwy w języku polskim. To Caspar Elyan z Głogowa (1435– około 1486).  Przybył do Wrocławia około 1471 roku, został kantorem w pobliskim kościele św. Krzyża, a w 1475 roku uruchomił Drukarnię Świętokrzyską. Drukarnia wydała po łacinie pierwsze druki wrocławskie „Statuty synodalne biskupów wrocławskich”, a w nich zamieszczono kilka modlitw
w języku polskim. Z dwóch zachowanych egzemplarzy jeden znajduje się w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu.

Niezwykłym wrocławskim skarbem jest „Księga Henrykowska” wpisana w 2015 roku na listę „Pamięć Świata” UNESCO. Księga ta, niewielkich rozmiarów, została spisana po łacinie w latach 1269–1273 (część druga do 1310 roku) przez opata Piotra w opactwie cystersów w Henrykowie koło Wrocławia. Tam też na dziedzińcu klasztoru stoi pomnik „Księgi Henrykowskiej”, a w samym klasztorze prezentowane jest jej faksymile. Zapisy w niej poczynione dotyczą wielu miejscowości Dolnego Śląska i ich mieszkańców, jest wśród nich zdanie uważane za najstarsze w języku polskim: Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai. Tak powiedział niejaki Boguchwał do swojej żony, co znaczy Daj, ja pomielę, a ty odpocznij. Oryginał przechowywany jest we wrocławskim Muzeum Archidiecezjalnym (obecnie w remoncie) na Ostrowie Tumskim, ale już niedługo ten bezcenny zabytek piśmiennictwa przeniesiony zostanie do powstającej w pobliżu nowoczesnej Biblioteki Archidiecezjalnej.

 

Tekst i zdjęcia: Anna Rotko